Czosnkowa pasta do kanapek jest propozycją dla każdego fana czosnku, ale także dla każdego, kto jeszcze nie miał okazji skosztować tej pyszności. Czosnkowa pasta pasuje nie tylko, jako smarowidła do kanapek, lecz także może być dodatkiem do każdego rodzaju przekąski lub też regularnego posiłku. Mięsożerców ucieszy fakt, że ta pasta idealnie pasuje do każdego rodzaju mięsa na kanapce lub zamiast musztardy na kiełbasie 🙂
Składniki na: Czosnkowa pasta do kanapek
- duża główka czosnku plus dwa większe ząbki czosnku
- jedna szklanka białej fasoli lub puszka białej fasoli konserwowej
- cztery łyżki nasion słonecznika
- sok z jednej cytryny
- oliwa
- około 5 łyżek przegotowanej i przestudzonej wody lub też zalewa z konserwowej białej fasoli
- przyprawy: sól, pieprz czarny świeżo mielony
Przygotowanie: Czosnkowa pasta do kanapek
Jeżeli będziecie używać świeżej fasoli, to oczywiście musicie ją dzień wcześniej na noc zostawić do namoczenia. Następnego dnia odlać wodę, w której stała i ugotować w świeżej wodzie.
Korzystam z białej fasoli konserwowej, więc powyższe ominęłam.
Zaczęłam od zdjęcia suchych łusek – tych luźno fruwających – z główki czosnku a następnie ścięłam czubek całej główki czosnku na głębokość około 0,5cm tak by były widoczne wszystkie ząbki.
Piekarnik nastawiłam na grzanie na 180˚C.
Do małego żaroodpornego naczynia (wykorzystałam kokilek) włożyłam główkę czosnku a z wierzchu oblałam odrobiną oliwy i następnie natarłam główkę czosnku rozlaną oliwą.
Gdy piekarnik był nagrzany wstawiłam kokilek z czosnkiem do piekarnika i zapiekałam 30 minut. Pod koniec pieczenia sprawdzałam by czosnek się nie przypalił, – jeżeli, tak, to wyjmijcie wcześniej z piekarnika.
Podgrzałam mniejszą patelnię, na której delikatnie uprażyłam słonecznik.
Upieczoną i ostudzoną główkę czosnku obrałam z łupinek i wrzuciłam do średniej miski. Dorzuciłam białą fasolę, (jeżeli gotowaliście fasolę to nie wylewajcie wody – przyda się wam później), wrzuciłam uprażony słonecznik, dodałam sok z cytryny i przyprawy i przy użyciu blendera wszystko dokładnie zmiksowałam. Podczas miksowania będziecie musieli dodawać wodę by uzyskać mniej zbitą konsystencję (dodałam 3 łyżki zalewy od fasolki konserwowej) – zróbcie to według własnego uznania. Następnie dodałam przeciśnięty przez praskę czosnek i dwie łyżki oliwy. Wszystko dokłądnie wymieszałam i jest gotowe do konsumpcji.
Smacznego!
Polecam inne przepisy na pasty kanapkowe: