Chlebek pitta to na pewno nie tradycyjne danie polskie, lecz czasami należy urozmaicać nasz stół i postanowiłam zasięgnąć przepisów z kuchni bliskiego wschodu. Jednym z pierwszych przepisów, jaki zrobiłam był to guvec, czyli gulasz po turecku. Następnie przygotowałam zupę-krem z czerwonej soczewicy, następnie był to ajvar – pasta pomidorowo-paprykowa, a potem całkiem zagłębiłam się w kuchnię turecką i serwowałam dania obiadowe z tejże kuchni. Po kilku miesiącach przerwy, znów zajrzałam do tureckich przepisów i przygotowałam kilka, oto jeden z nich.
Z poniżej podanych ilości przygotowałam pięć porcji.
Składniki na: Chlebek pitta z kurczakiem i szpinakiem
- cztery pojedyncze piersi kurczaka
- jedna bardzo duża cebula
- dwa większe ząbki czosnku
- oliwa z oliwek, masło
- około 150ml jogurtu naturalnego
- 450g mrożonego i rozdrobnionego szpinaku
- ser żółty kasar lub parmezan
- przyprawy: sól, pieprz czarny świeżo mielony, łyżeczka cukru
Przygotowanie: Chlebek pitta z kurczakiem i szpinakiem
W pierwszej kolejności należy przygotować chlebek pitta – przepis znajdziecie tutaj. Chlebek przygotowałam z połowy składników, uzyskując dzięki temu pięć chlebków.
Gdy chlebek rósł, zajęłam się przygotowaniem kurczaka. Wpierw go obkroiłam ze zbędnych żyłek a następnie pokroiłam w mniejszą kostkę, wrzuciłam do miski, doprawiłam solą i pieprzem i dokładnie wymieszałam.
Na patelni rozgrzałam oliwę wymieszaną z łyżką masła i zarumieniłam kurczaka.
Gdy kurczak się podsmażał zajęłam się cebulą: obrałam z suchych łusek a następnie bardzo drobno poszatkowałam.
Na patelni rozgrzałam masło i wrzuciłam poszatkowaną cebulę. Następnie przecisnęłam przez praskę czosnek i dokładnie wymieszałam z cebulą. Cebula musi się zeszklić.
Do zeszklonej cebuli dorzuciłam szpinak i podsmażałam do czasu aż szpinak się rozpuści a większość wody odparuje.
Zarumieniony kurczak zdjęłam z ognia i odstawiłam na bok.
Następnie jogurt naturalny wymieszałam z cukrem.
Na tym etapie ubijałam pięściami chlebek pitta, ponownie zagniotłam, podzieliłam na pięć porcji, rozwałkowałam i odstawiłam do ponownego leżakowania.
Gdy woda ze szpinaku odparowała dodałam wymieszany jogurt z cukrem i doprawiłam solą i pieprzem czarnym świeżo mielonym.
Zdjęłam patelnię z palnika, dorzuciłam podsmażonego kurczaka i dokładnie wymieszałam. Patelnię odstawiłam w chłodne miejsce by farsz przestygł.
Gdy farsz był letni dorzuciłam dwie garści tartego sera żółtego i dokładnie wymieszałam.
Piekarnik nastawiłam na grzanie na grzanie 200˚C.
Gdy owalne placki chleba pitta po leżakowały 30 minut na desce, łyżką nakładałam farsz szpinakowo-kurczakowy wzdłuż środka placka. Następnie końce ciasta porządnie zlepiłam i uformowałam na kształt łódek. Wierzchu każdej łódeczki obsypałam garścią tartego sera żółtego.
Tak przygotowane chlebki z nadzieniem ułożyłam w brytfance do nagrzanego piekarnika i zapiekałam około 15 minut.
Smacznego!
Polecam inne przepisy na danie obiadowe:


