Zawsze ciekawił mnie yorkshire pudding – anglicy mają tyle odmian puddingów! A ten ma w nazwie region Anglii 🙂 Tak więc, poszukałam w internecie – ciekawa wrażeń, byłam mile zaskoczona, że yorkshire pudding to nic innego jak nasze tradycyjne ciasto na naleśniki 🙂 Wykonanie jest oczywiście inne.
Yorkshire pudding można zapewne zjadać samemu lub też z nadzieniem. Swoje eksperymenty zaczęłam od przygotowania samej bazy, tzn. od puddingu. Kolejne eksperymenty będą zapewne z różnego rodzaju nadzieniem.
Z poniżej podanych składników przygotowałam 8 małych kokilków (8cm średnicy i 5 cm wysokości)
Składniki na: Yorkshire pudding
- jedna szklanka mleka
- jedna szklanka mąki
- dwa większe lub trzy mniejsze jajka
- przyprawy: sól, cukier do smaku
- olej do pieczenia
Przygotowanie: Yorkshire pudding
W pierwszej kolejności nastawiłam piekarnik na grzanie na maksymalną temperaturę, tj. 250˚C.
Następnie do każdego kokilka wlałam odrobinę oleju, tak by dno kokilka było pokryte olejem i od razu wstawiłam do piekarnika by się mocno nagrzały. WAŻNE! Olej w kokilkach musi być mocno nagrzany, więc musicie wstawić je do piekarnika od razu po nalaniu oleju – można też najpierw nalać olej a następnie wstawić je do piekarnika i włączyć grzanie.
Do średniej wielkości miski przesypałam mąkę, wbiłam jajka, dolałam mleko i doprawiłam solą i cukrem do smaku. Wszystko wymieszałam mikserem – musi być jednolita konsystencja.
Gdy w piekarniku zgasła lampka – wyznacznik nagrzania piekarnika – wyjęłam kokilki (pamiętajcie, że będą one bardzo gorące, więc zalecam użycie rękawicy) i do każdego kokilka wlałam ciasto do wysokości około 1/3 i ponownie wstawiłam do piekarnika.
Temperaturę zmniejszyłam do 240˚C i zapiekałam 20 minut.
Po upływie wyznaczonego czasu, wyłączyłam piekarnik i pozostawiłam drzwiczki otwarte na około 20 minut. Następnie wyjęłam kokilki z piekarnika a następnie wyjęłam ciastka.
WAŻNE! Podczas zapiekania nie wolno otwierać piekarnika.

Smacznego!
Polecam inne przepisy na przystawki:


