Drożdżowe racuchy z jabłkami i bananami to idealna słodka przekąska na podwieczorek lub jak w Naszym przypadku – przekąska na placu zabaw z najmłodszym synkiem. Najmłodszy Max uwielbia banany, a średni Mati – jabłka, dlatego też muszę przygotowywać dwa rodzaje racuchów ku radości mojego najstarszego mężczyzny.
Przygotowania trochę czasu zabierają, ale na koniec, gdy zajadamy się racuchami – smak wszystko wynagradza.
Z poniżej podanej ilości usmażyłam średniej wielkości 20 racuchów.
Składniki na: Drożdżowe racuchy z jabłkami i bananami
- 250g mąki pszennej
- 15g świeżych drożdży lub 7g suchych drożdży
- 240ml mleka
- 50g cukru
- trzy czubate łyżeczki cukru waniliowego
- 2 jajka
- 30g masła
Przygotowanie: Drożdżowe racuchy z jabłkami i bananami
Drożdże lubią ciepło i zapewne wiele osób powie, że należy przygotować zaczyn z drożdży – lecz wiele razy przygotowywałam racuchy z zaczynem i bez i za każdym razem wychodzi mi tyle samo racuchów.
Ważne by wszystkie składniki prócz mleka były w temperaturze pokojowej.
Do wysokiej miski przesiałam mąkę, dodałam drożdże i oba rodzaje cukru.
Mleko podgrzałam – nie zagotowałam mleka, tylko podgrzałam by było ciepłe a niegorące.
Ciepłe mleko wlałam do miski z mąką, dodałam jajka i masło w temperaturze pokojowej.
Wszystkie składniki wymieszałam mikserem na niskich obrotach. Miksowałam do czasu aż pojawiły się bąbelki powietrza.
Ciasto w misce odstawiłam w ciepłe miejsce i przykryłam ściereczką. Pozwoliłam drożdżom pracować około 1,5h godziny – pojechałam na wywiadówkę do starszego syna.
Przygotowałam dwa średnie jabłka i jeden duży banan. Banana obrałam ze skórki i pokroiłam w plasterki o szerokości około 0,5cm. Jedno jabłko przekroiłam na pół, wydrążyłam gniazdo nasienne i pokroiłam w półksiężyce. Z drugiego jabłka wykorzystałam tylko jedną połówkę.
Po upływie około 1,5 godziny, gdy wróciłam do domu ponownie zajęłam się robieniem racuchów.
Na patelni rozgrzałam olej – wlałam około 0,5cm na wysokość oleju.
Pokrojone w plasterki jabłka włożyłam do miski z ciastem i delikatnie łyżką wymieszałam.
Następnie łyżką kładłam ciasto z owocem na rozgrzany olej. Smażyłam na 3 z 6-cio stopniowej skali palnika. Racuchy w miarę szybko się rumieniły, więc podczas smażenia należy być przy patelni i pilnować by się nie przypaliły. Rumieniłam na złoty kolor z obu stron.
W trakcie smażenia dolewałam olej i gdy był znów gorący – nakładałam ciasto.
Gdy jabłka w cieście się skończyły, włożyłam pokrojonego banana i ponownie delikatnie wymieszałam i tak jak w przypadku jabłka, kładłam ciasto z łyżką na rozgrzany olej.
Gdy banany się skończyły włożyłam jabłko i wykończyłam w ten sposób ciasto.
Usmażone racuchy można posypać cukrem pudrem – racuchy z jabłkiem zawsze obsypuję cukrem pudrem.
Racuchy super smakują na ciepło, lecz w temperaturze pokojowej a nawet prosto z lodówki też są bardzo dobre.
Po usmażeniu i gdy już nikt ich nie je, zawsze chowam do lodówki. Gdy chcę je odgrzać – na patelni rozgrzewam odrobinkę oleju a następnie nakładam racuchy i grzeję po kilkanaście sekund z obu stron by były ciepłe niegorące i nie przypaliły się.
Smacznego!
Polecam inne przepisy na słodkie przekąski:



super, że dodałaś banany i jabłka, z samymi bananami racuchy są zbyt mdłe, a jabłko zwłaszcza kwaśne i bardzo fajny chrupkim przełamaniem 🙂
Dziękuje. Lubię połączenie jabłek z bananem, lecz dla moich dzieciaków muszę te owoce zawsze oddzielać.