Tort marchewkowy z kremem cynamonowym upichciłam w ostatnią sobotę. Pomysł na ten tort zrodził się, gdyż ostatnio coraz częściej czytam na temat szkodliwego wpływu na nasz organizm nadmierne spożywanie białego cukru a jestem jego ogromną fanką… Tort ten nie zawiera w swoim składzie czystego białego cukru, tak więc ciekawość wzięła górę! Pomysł był dobry i mimo iż nie przygotowałam go jak typowy tort, lecz jak zwykłe ciasto (zamiast okrągłej brytwanki użyłam prostokątną) i tak też został przez Nas skonsumowany.
Składniki na: Tort marchewkowy z kremem cynamonowym
- około 400g marchwii – 5 średnich marchewek
- cztery jajka
- pięć łyżek miodu
- 3cm świeżego imbiru
- cztery łyżki mąki
- dwie i pół łyżeczki esencji waniliowej
- dwie łyżeczki proszku do pieczenia
- po jednej łyżce posiekanych orzechów nerkowca i migdałów
- jedna łyżka rodzynek
- 400g sera twarogowego (typowego sera jak na sernik)
- sok z jednej połówki pomarańczy
- przyprawy: szczypta soli, jedna łyżka cynamonu
Przygotowanie: Tort marchewkowy z kremem cynamonowym
Oczywiście przygotowania rozpoczynamy od obrania marchewki a następnie ścieramy ją na tarce o dużych oczkach.
Oddzielamy jajka: żółtka wrzucamy do większej miski a białka do mniejszej miski.
Piekarnik nastawiłam na grzanie na 180˚C.
Szykujemy poszczególne składniki:
– imbir ścieramy na tarce (starałam się usunąć włókna z imbiru, gdyż za nimi nie przepadam);
– nasypuję 4 łyżki mąki do sitka i dodaję dwie łyżeczki proszku do pieczenia;
– przygotowuję półtorej łyżeczki esencji waniliowej;
– jeżeli nie macie posiakanych orzechów, to zróbcie to teraz 🙂
Do żółtek dodałam 4 czubate łyżki miodu i miksujemy.
Białka wraz ze szczyptą soli ubiłam na sztywną pianę.
Do ubitych żółtek z miodem wpierwszej kolejności dodałam przesianą mąkę i miksuję.
Następnie dodałam kolejne składniki i mieszam już łyżką.
Na koniec dołożyłam startą marchew i ubitą na sztywną pianę i wszystko dokładnie wymieszałam łyżką.
Do brytwanki (moja jest typu stic-off i o wymiarach zewnętrznych: 27cm długości x 19cm szerokości x 6cm wysokości, ale możecie użyć mniejszej – pamiętajcie by przy zmniejszaniu szerokości i długości brytfanki była ona wyższa na wysokość od mojej) przelałam całe ciasto.
Do nagrzanego piekarnika wstawiłam brytwankę i zapiekałam dokładnie 55 minut. Po upieczeniu odstawiłam do całkowitego ostygnięcia.
Gdy ciasto było przestudzone wyjełam je z brytfanki i przekroiłam na pół.
Następnie przygotowałam kremowe nadzienie: 400g twarogu zmiksowałam z jedną czubatą łyżeczką miodu, jedną łyżeczką esencji waniliowej i wyciśniętym z pomarańczy sokiem oraz dodałam łyżkę cynamonu. Wszystko dokładnie wymieszałam.
Tak przygotowany krem nałożyłam na spód ciasta i przykryłam drugą połówką ciasta i wstawiłam do lodówki.
Tort przyozdobiłam polewą czekoladową przygotowaną według przepisu, którym oblałam ciasto gdy polewa była przestudzona.
Tort wstawiłam ponownie do lodówki i nastęnego dnia po śniadaniu skosztowaliśmy ciasta. Dopóki nie zjedliśmy tort cały, przechowywałam go w lodówce.
Smacznego!
Polecam inne przeisy na słodkości:


