Indyk coraz częściej gości na naszych stołach a tym bardziej w święta zapewne w niejednym domu można było skosztować indyka – tak i było w moim domu na te święta – indyka pieczony w maśle ziołowym zaserwowałam na świąteczny obiad. Po raz pierwszy piekłam indyka i obawiałam się że będzie za suchy, ale jednak znajomy, który był u Nas na obiedzie i zjadł jużwiele piecoznych indyków, powiedział, że nie jest źle i podpowiedział co zrobić aby było jeszcze lepiej.
Tak więc najpierw zaopatrzście się w indyka – ja kupiłam samą klatką piersiową z korpusem i kręgosłupem i ważył około 2,6kg. Taką ilością mięsa najadły się trzy osoby dorosłe i trójka dzieci.
Indyka pieczonego podałam z Kremowym Sosem przygotowanym na bazie „soków” jakie zebrały się na dnie brytfanki.
Z tego co pozostało przygotowałam następnego dnia krokiety z mięsem z piersi indyka.
Składniki na: Indyk pieczony w maśle ziołowym
- klatka piersiowa z indyka (moja ważyła 2,6kg)
- około 125g masła w temperaturze pokojowej
- przyprawy świeże lub mrożone lub suszone:
- dwie łyżeczki drobno posiekanej natki
- dwie łyżeczki drobno posiekanej kolęndry
- jedna łyżeczka drobno posiekanego tymianku
- jedna łyżeczka drobno posiekanej bazyli
- jedna łyżeczka drobno posiekanego szczypiorku
- jedna łyżeczka drobno posiekanego rozmarynu
- sól, pieprz czarny świeżo mielony
Przygotowanie: Indyk pieczony w maśle ziołowym
Zanim przystąpicie do jakichkolwiek przygotowań należy wszystkie składniki naszej potrawy miećw temperaturze pokojowej, tj. jeżeli kupiliście mrożonego indyka – musi być rozmrożony, masło także w temperaturze pokojowej – łatwiej będzie utrzeć masło z ziołami i najwarzniejsze – jeżeli będziecie stosować mrożone przyprawy to możecie je wcześniej rozmrozić i „odcedzić” z wody.
Gdy jesteście gotowi to zacznijcie od umycia indyka i osuszenia go.
Całego indyka nacieramy solą i pieprzem – ja po natarciu odstawiłam go na jakieś 30 minut.
Następnie należy luzować skórę na piersi indyka – ja zrobiłam delikatnie nacięcie nożem – ostrożnie by nie przeciąć skóry a następnie powoli acz zdecydowanie wciskałam najpierw jedną dłoń pod skórę a następnie uczyniłam to samo z drugą dłonią. Należy poluzować najwięcej skóry jak tylko Wam się uda.
Indyk niech sobie jeszcze chwilę odpocznie a teraz należy dokładnie wymieszać masło z wszystkimi ziołami jakie przygotowaliście – nie musicie stosować zestawu ziół jaki ja wymieniłam, możecie stworzyć własną kompozycję.
Piekarnik rozgrzewamy do 220˚C.
Gdy masło ziołowe będzie gotowe przystępujemy do nacierania indyka.
Podnosimy skórę z klatki piersiowej i nacieramy piersi indyka przygotowanym masłem ziołowym. Powinno Wam zostać 1/3 przygotowanego masła – będzie ono nam jeszcze później potrzebne.
Indyka układamy w brytfance do pieczenia i delikatnie przykrywamy folią aluminiową – ważne by folia nie dotykała do indyka. Indyka wstawiamy do piekarnika i zmniejszamy temperaturę do 180C.
Czas pieczenia indyka: tyle ile waży indyk tyle czasu pieczemy. Mój indyk ważył 2,6kg czyli piekłam go 2 godziny i 36 minut.
Po upływie odpowiedniego czasu zdjęłam folię z indyka i z wierzchu posmarowałam go pozostałym masłem ziołowym i piekłam jeszcze około 45 minut. W trakcie pieczenia polewałam indyka tłuszczem z dna brytfanki – ja robiłam to co miejwięcej 5 – 10 minut.
Po upływie wyznaczonego czasu, wyjęłam indyka z pieca i podałam na stół z Kremowym sosem do indyka pieczonego.
Smacznego!
Polecam inne przepisy na dania obiadowe:


