Od dłuższego czasu miałam ochotę na domowe lody, gdyż te co są w sklepie nie zawsze smakują tak jak wygląda opakowanie. Czasem opakowanie kusi tylko do zakupu a w domu nie pozostaje nam nic innego jak albo umęczyć się i zjeść, albo po prostu wyrzucić do „śmieci”. Lody, które są dla dzieci to czasem największe świństwo jakie wyprodukowano i wprowadzono na półki sklepowe. Gdy parę dni temu mój najstarszy mężczyzna przyniósł cytrynowe lody na patyku i spróbowałam ich – zabroniłam by nasze pociechy jadły to coś co nawet w smaku nie przypominało cytryny….

Zaczęłam przeglądać książki, notatki i katalogi z przepisami mojej mamy i znalazłam najprostszy na świecie przepis na domowe lody śmietankowe – przepis na lody, które 30 lat temu przygotowywano bez użycia jakichkolwiek maszynek czy robotów do robienia lodów….

By lody nie były tylko o smaku śmietany dodałam czekoladę gorzką i mleczną, dzięki czemu zyskały na smaku. Poniższy przepis okazał się świetny – gdyż po przygotowaniu lodów ilość użytego cukru sprawiła, że nie były przesłodzone a jedynie podkreśliły gorzki smak czekolady i każdy łakomczuch zapewne na raz zje tak przygotowane lody.

Z ilości poniżej podanej śmietany uzyskacie prawie 1 litr lodów i pamiętajcie, że nie dodajemy żadnych konserwantów, więc należy je w przeciągu jednego tygodnia zjeść.

Składniki na: Domowe lody straciatella

• 500ml śmietanki kremówki tj. 30% lub 36%
• około 150g cukru pudru
• 3 jajka
• 70g czekolady gorzkiej (minimum 70% kakaa)
• 70g czekolady mlecznej
• jedna łyżka przegotowanej i ostudzonej wody

Przygotowanie: Domowe lody straciatella

Zanim przystąpicie do przygotowanie należy pamiętać że śmietana musi być schłodzona – po powrocie z zakupów gdy śmietana miała przerwany ciąg chłodniczy – na czas przygotowania pozostałych składników śmietanę wstawiłam do zamrażalnika.

W pierwszej kolejności przygotowałam trzy miski: największą, średnią i najmniejszą.

Czekoladę mleczną i czekoladę gorzką poszatkowałam na drobne paseczki i kawałeczki (próbowałam zetrzeć na tarce, ale wyszły wiórki zbyt małe). Następnie przesypałam do pojemniczka i wstawiłam do lodówki.

Zaczęłam od tego że jajka sparzyłam gorącą a nawet wrzącą wodą. Następnie rozbiłam je i rozdzieliłam żółtka do najmniejszej miski a białka do największej miski.

Cukier puder rozdzieliłam a pół i żółtka utarłam z jedną połową cukru pudru i jedną łyżką przegotowanej i ostudzonej wody. Miksowałam około 5 minut aż żółtka stały się jasno – kremowe i odstawiłam na bok.

Następnie zaczęłam ubijać białka na sztywną pianę i pod koniec dodałam drugą połowę cukru pudru i ubijałam aż masa była bardzo gęsta.

Na koniec wyciągnęłam śmietanę z zamrażalnika do ubiłam ją na bitą śmietanę.

Gdy wszystkie składniki były już porządnie ubite rozpoczęłam mieszanie: do białka najpierw dodałam żółtko i powoli wymieszałam, następnie dodałam bitą śmietanę i większość poszatkowanej czekolady i powoli acz dokładnie wymieszałam.

Tak przygotowaną masę przełożyłam do pojemnika i szczelnie zamknęłam – w ten sposób nie tworzyły się kryształki lodu w masie – i wstawiłam do zamrażalnika.

W przepisie mojej mamy nie było informacji ile czasu należy mrozić lody, lecz ze względu na późną porę położyłam się spać i rano były gotowe. Pierwsze mrożenie lodów trwało około 12 godzin, ale zapewne czas mrożenia można skrócić – podczas kolejnego przygotowywania dokładniej to zweryfikuję.

Smacznego!

Polecam inne smaki Domowych lodów: